Tego jeszcze u nas nie grali. Na początku roku szkolnego udawali Greków nad morzem, a kończą rok szkolny w austriackich górach. Niektórym to się wiedzie. Mają ciekawą pracę.
Uczestniczą w procesie produkcyjnym maszyn, na których kto wie, czy przypadkiem nie będzie wytwarzany papier do produkcji pieniędzy - tylko nie mówcie o tym nikomu, owiane jest to tajemnicą...
Mało tego, po pracy poznają okolicę podpatrując zwyczaje tubylców z alpejskich dolin. A ci chociażby, oglądają najlepszych kierowców świata rywalizujących na okolicznym Red Bull Ringu.
Ale nie martwcie się, w czwartek nasi chłopcy są zapisani na blisko godzinną jazdę w samym centrum tego toru... Będzie się działo.
Pani Verena zadbała o ich poziom adrenaliny. Jeśli się uda, to coś tutaj z tych jazd wrzucę, tylko czy dam radę coś nagrać siedząc za kółkiem bolida razem z nimi?
Zobaczymy...
A Wy ósmoklasiści, nie chcielibyście w przyszłości doznawać podobnych przeżyć, dokształcając się praktycznie w europejskich krajach?
Zastanówcie się zanim zdecydujecie o wyborze szkoły.
My na Was czekamy!