To już ostatnie z podpatrzeń.
Informatycy swoje greckie doświadczenia zdobywali w sali specjalnie do tego celu przygotowanej.
Co robili i jak, podpatrujemy w Olympus Education Servises.
To miejsce oddalone o 2,5 km od hotelu, w którym mieszkamy. Leży tuż przy autostradzie PATE, która to autostrada wzięła nazwę od pierwszych liter nazw miast które połączyła - Pireus, Ateny, Thessaloniki, Evzoni.
Musicie wiedzieć, że po greckich autostradach jeździ się całkiem przyjemnie, a ich ceny są przyzwoite.
Zresztą, tak jak i ceny cukru, nomen omen proddukowanego nie gdzie indziej jak w Polsce...
Jakość infrastruktury internetowej pozostawia zaś wiele do życzenia...
Żegnamy Was Jedynkowicze.
Niebawem ruszamy w drogę powrotną po autostradach (i nie tylko) Grecji, Republiki Macedonii Północnej, Serbii, Węgier, Słowacji i Polski.
Grecka przygoda 2022 przechodzi powoli do historii. Pozostaną wspomnienia i nawiązane przyjaźnie.
Póki co, zobaczymy jak radzi sobie Katarzyna i "spółka"...
Pozdrawiamy serdecznie
Γεια αου [ja su] Jedynkowicze!